Pleasure Little Treasure


Miał być sernik na zimno, ale Misiek wymyślił, że zrobimy po raz pierwszy crumble :). W sumie dobrze, bo wieczory już chłodne. A więc śliwki, garść wiśni, nektarynka - cyk na patelnię, trochę cukru i hop do foremki. Kruszonki zrobiłam za mało...Ale jak na pierwszy raz i tak wyszło mmmmmm :D 
I do tego lody waniliowo-karmelowe. 
Miłego weekendu!!!

Nights are cool now so we made our first crumble yesterday:) Plums, cherries, nectarine and crumble plus sweet creme brulee ice cream. It was amazing! 
We didn't make photos, just couldn't wait;)
Have a nice weekend!!!  

Komentarze